Gdy rękę wsadzisz w gębę Git Pulla,
znikasz jak dane słane w /dev/null-a.
W Programistoku wylądujesz w NET,
Już nie pomoże ci CRTL+Z.
Przyznam się szczerze i bez bicia od pewnego czasu jak wróciło hasło Programistok 2017, wielokrotnie słuchałem klipu zwiastującego Programistok 2016, tak bardzo mi się spodobało wideo, iż wielokrotnie słuchałem i będę jeszcze słuchał:D.
Klip promujący Programistok 2016
Już dawno wiedziałem, że trzeba się wybrać na tą Białostocką konferencję.
Gdy pojawił się klip zwiastujący Programistok 2017, spodobał mi się także, zwłaszcza oparcie o regionalną kulturę.
Klip promujący Programistok 2017
W dniu otwarcia rejestracji piorunem dokonałem zakupu dwóch biletów dla siebie i żonki. Zarezerwowaliśmy lokum blisko Politechniki Białostockiej. Pozostało tylko czekać.
Pierwszy raz w Białymstoku, pierwszy i na Podlasiu… Choć to nie prawda dzięki Maciejowi Aniserowiczowi, znaliśmy już ten region, szczególnie las i cmentarz;)
Before party
Hmm, google jak to google podprowadziło nas od złej strony. Trochę zdrowej intuicji, i odnaleźliśmy wejście do Klubu 18 Pułku Rozpoznawczego w Białymstoku. Miałem tam wygłosić swoją prezentacje o smokach. Adam Piotrowski wypchnął mnie pierwszego. Jak to w wojsku, mięso armatnie idzie na początek. Coś jednak musiało się spodobać w moim show, gdyż nie oberwałem ani jednym pomidorem (bo już po sezonie), a nawet zdarzyło się usłyszeć oklaski (z radości, że skończyłem).
Podziękowania należą się tutaj Radkowi Maziarce radblog.pl, za użyczenie pilota do sterowania prezentacją (mój płynie jeszcze z Chin).
Miał On także wystąpić jako kolejny prelegent. Pojawił się z butelką wódki (od razu zaschło mi w gardle). Podczas prezentacji CQRS-a raz za razem przyjmował komendy z szyjki, ale ani razu zwrócił wyniku (jak na CQRS przystało). Na zakończenie publiczność także obdarowała Radka owacjami, niestety nie wiem, czy za prezentacje, czy w podziwie ile to “wódy” potrafi wypić;).
Ostatnim ze śmiałków był Andrzej Krzywda, pojawił się rozświetlająć żółtym kolorem przestrzeń w budynku. Niestety towarzyszyły mu małe problemy takie klasyczne. A to nie ma przejściówki do Mac-a, a to pod Windą nie chce coś działać. Mój lapek “Dał się poznać” jako narzędzie w roastowania Procenta przy pomocy Domain-Driven Design. Co przyznam wypadło wyśmienicie.
Po prezentacjach można było już spokojnie zasiąść do interesującego stolika zajadać “dżem ze świni”, popijając “gumisowym sokiem jagodowym”, i dyskutować, słuchać i kontemplować.
Po początkowym wałęsaniu się dotarliśmy do stolika gdzie Andrzej Krzywda głosił DDD DDD DDD DDD… Temat jak dla mnie gorący i interesujący tak, że chłonąłem wiedzę.
Niestety wojsko idzie spać po 22.00, dlatego chętne wrażeń towarzystwo musiało się przenieść na pobliski stadion gdzie odbywał sie festiwal piwa…
Programistok
Noc przemknęła bardzo szybko. Przyodzienie pakowanie do samochodu i na polibudę. Po 60 sekundach byliśmy na miejscu, przecież polibuda była obok wynajętego mieszkanka:|. Jako że odebraliśmy pakiety na beforze, pozostało jedynie odebrać pamiątkową koszulkę.
Małe rozeznanie, i udało się napotkać ciekawych ludzi jak Mirek Burnejko, gwiazda jednego z moich ulubionych blogów (drugi to Maciej Aniserowicz). Miroburn - ultramaratończyk to ogromny zaszczyt dla mnie, też biegam, ale na 100 km to dowieźliby moje zwłoki. Kumulacja vlogowa na programistoku:D. Po zapoznaniu i wystąpieniu jako gwiazdy (z żonką) na wideo Mirka zasiedliśmy do gapienia się jak Maciej Korsan miksuje klip z teledysku promocyjnego Programistok 2017.
I prezentacja.
A kto to jest Andrzej Rusewicz. Hmmm. Co za wstyd człowiek o portfolio, jakie zwierałoby dwudziestu Krzyśków Owsianych. Poprostou szacun (3DO, EA, Microsoft, Google…). A temat jaki trywialny o produktywności programistów. Nieustanny problem, jak wydusić z dev-a jeszcze więcej! Żałujo ci, co nie widzo i nie znajo.
II prezentacja
Nażarłszy się na przerwie. Okazało się, że jest jeszcze miejsce na dnie Lighting Talks. Maciej dopytał czy nie chcę… Wiadomo, że chcę, ale k___a nie mam prezentacji:/. Co za osioł ze mnie. Przygotowałem tylko na befora.
Jak to dobrze, że mam Note3, i mogę robić preskę na telefonie (prosciutką). Slajdy gotowe notatki w trakcie. W międzyczasie Agata Malec-Sromek otwiera umysły wielu devów na wszechświat. Tak w JavaScript można programować obiektowo…
III prezentacja
Na to czekałem, zapewne nie tylko ja. Mirosław Burnejko - Chmurowisko. Człowiek vlog, Crossfitter, ultrabiegacz, BussinesMan. Zabrał się za porównanie AWS vs Azure (chmura jak to chmura podobna jedna do drugiej). Czegoś tak energicznego, dynamicznego jeszcze nie widziałem Mirek był wszędzie. Prezentował, ruszał się i gestykulował.:). Flow i obycie z publiką! Widać seria vlogów nie poszła na marne;). Zostałem naładowany piorunami z chmury nieważne której.
Lightning Talks
1) Radek Maziarka - Nic nie wiem, dzień wcześniej prezentuje CQRS, a potem nic nie wie… Ach te błędne analizy biznesowe.
2) Paweł Łukasik - Archeologia DOS 2.0 ho ho nawet nie widziałem tego cuda, a Paweł, ASM-a rozpracowywał. Hmm czego to w komentarzach dev nie napisze… Trzeba uważać co się po pijaku robi;)
3) Kamil Lelonek - Legal doping for programmers - devtunning, by jeszcze więcej wycisnąć. Więcej kodu. Zamiana kawy=>kod mało efektywna? Doładuj się, czymś lepszym;). Uczestnik DEVSTYLE SPEAKRES! :D.
4) Marcin Zajkowski - Czy jesteś szczęśliwym człowiekiem, odnajdowanie szczęścia, poprzez naukę dzieci (WOW SCHOOL):) Młode hakiery porosną. Będziem potęgą IT.
5) Tomasz Józwowicz - Co-working - samotny wilk w stadzie;) Można i spotkać wilczyce.
6) Chrystian Duminiowicz - Kilka pytań A poco? A naco? Jak dla mnie ta konfa powinna być w języku polskim. Jesteśmy w końcu polakami!…
7) Paweł Czochański - The importance of ownership, dobry ceplusplus, wskaźniczki, memory leak, smart pointery…
8) Iwoka Kubowicz - Syndrom oszusta Nie będę oszukiwał, że wiem o co chodzi w “Syndromie oszusta”, w ogóle to nic nie umiem nawet pisać tym bardziej kodować… Uczestniczka DEVSTYLE SPEAKRES! :D.
9) Lech Osiński - bajka o milisekundach datetime2 - co za chamstwo, twórcy baz danych zaimplementowali złodziejski typ datetime, i to do tego jeszcze oszukuje przy zapisie czasu…
IV prezentacja
Adam Sitnik złamał moje repo i pobrał sobie kod. W końcu to Open Source. Tak programista .NET też może pisać kod i wrzucać na GitHub-a 8). Skoro otworzyłem się na bloga to też otworzę się na kodzenie po godzinach za darmochę! Rozwijać się będę, a niech mnie rugają dobrzy developerzy.
V prezentacja
To czas by wszyscy udali się na audiencje. Król Sławek Sobótka zaprasza na przyjęcie wszystkich devów chcących się naładować Dużą-Dawką Danych na temat jak się powinno tworzyć Bounding Contexty by nie być smutnym programistą. Moim osobistym marzeniem było uczestnictwo w tym wydarzeniu. Wiele razy widziałem króla z za obiektywu kamery i to był mój pierzy raz. Nie zawiodłem się, klasa sama w sobie! Mój malutki móżdżęk bardzo chce naumieć się DDD, jednak nie był w stanie zrozumieć wszystkich aspektów prezentacji. A i jeszcze to zajefajne podświetlane kółeczko.
Panel
Na koniec trochę prelegentów brakowało, to Maciej, dobrał karty z widowni, i padło na Andrzeja Krzywdę. Padło kilka pytań odnośnie do chmurki, Open Source. Po chichrali, podpowiadali. Miło i przyjemnie na sam koniec. Po panelu zebraliśmy się do wspólnego zdjęcia. Zdjęcie wyszło niczym te z “Gdzie jest Wally?”, tyla luda było do końca.:)
After
Po zakończeniu oficjalnej części, wszyscy otrzymali wejściówki do remizy. Jako że nie zlewam po przeciwnej stronie Zmiana Klimatu stacjonuje “OSP”.
Ledwo się z mieściło całe zbiorowisko Programistoku, a kolejka chętnych do klubu po pierwszej w nocy jeszcze się ciągła poza drzwi. Hoho babka ziemniaczana, i Litewska oranżada w dyskotece:D. I integracja…
Dziękuję
Za przeżycie niezapomnianych chwil na przed/po i na konfie. Każdej osobie z jaką miałem przyjemność się spotkać/rozmawiać. Jeżeli kogoś nie wymieniłem to dopiszta się w komentarzu:)
Maciej Aniserowicz, Paweł Łukasik, Adam Sitnik, Andrzej Krzywda, Jakub Sikora, Kamil Lelonek, Iwona Kubowicz, Przemek, Maciej Korsan, Mirosław Burnejko, Rafał Hryniewicz, Sławek Sobótka, Jakub Sikora, Bartłomiej Glac, Paweł Czochański i inni.
Jak za mało napisałem i nie zrozumiale to zapraszam tutaj: